sobota, 29 grudnia 2012

Jer - MidoriTenshi


http://imageshack.us/scaled/landing/840/tmbratprinceofd00mbyipp.jpg

Imię:  Jeraud(Jer).
Nazwisko: Deveraux.
Wiek: Siedemnaście zacnych latek.
Płeć: W stu procentach mężczyzna, chociaż z jego piękną twarzą niektórzy się czasem mylą.
Orientacja: Nie można powiedzieć, że mu się podoba ktoś konkretny. Dla niego liczy się tylko fizyczna przyjemność, bez względu na płeć. Chociaż jak się ostatnio okazało, bardziej podobają mu się chłopcy, więc można z czystym sumieniem stwierdzić, że macie przed sobą biseksualistę z większym pociągiem do mężczyzn.
Status w szkole: Nowy.
Rasa: W przeciwieństwie do swojego kuzyna, Klusa, jest stuprocentowym diabłem. Standardowe rogi, ogon i skrzydła. Byłoby pięknie, gdyby nie jego rodzice. Tak więc w nich pojawia się problem, ponieważ są jakimiś odmieńcami i bardzo się kochają. Okazują sobie czułości, nie potrzebują kochanków na boku, są małżeństwem i bez przerwy zachowują się jakby nie byli diabłami. Jeśli nie wiecie, jest to rasa, która słynie jedynie z tego, że pragną przyjemności fizycznych, niczego więcej. Uczucia są dla nich zerem. Ale jak widać, zdarzają się wyjątki, a rodzice Jera próbują jeszcze do tego wciągnąć swojego syna, chcą stworzyć mu dom pełen miłości i dobroci.
Moc: Gdyby wszystkie diabełki miały takie umiejętności jak on, żyłyby w błogości. Jer ma umiejętność uwodzenia, dzięki, której nikt mu nie ulegnie. Właściwie to nie kontroluje tego, ale to pewnie i dobrze. Gdy chce kogoś zdobyć, po prostu mu się to udaje, ot tak. Nie zawsze, ale w większości przypadkach. Konkretny mechanizm działania tej mocy? Bardzo prosty. Po prostu włazi do głowy drugiej osoby i sprawia, ze pożąda ona Jera, a czasem nawet wydaje się jej, że go kocha. Osobnik pod działaniem tej mocy nie potrafi skrzywdzić diabła, chce dla niego jak najlepiej i co dla niektórych najgorsze, czasem pragną czegoś więcej niż tylko pocałunku chłopaka. Co do tej drugiej umiejętności to jest to tarcza mentalna. Znacie Bellę ze „Zmierzchu”? Tak, ta idealna dziewoja od Edwarda. Jer posiada identyczną moc jak ona, a więc tylko pięści działają przeciwko niemu.
Charakter: Może i jest diabłem, może i ma gdzieś uczucie miłości, może i nawet preferuje jedynie doznania fizyczne, ale nie wolno nazwać go jakimś gburem. Do takich milutkich zbytnio nie należy, jest taki tylko wtedy gdy czegoś chce. Gorzej jest, kiedy pragnie jakąś osobę, ale nie działa na nią jego moc. Wtedy staje się bardzo nieobliczalny i zrobi wszystko aby ją zdobyć. Nie liczy się z tym, że może przez to kogoś skrzywdzić, co go obchodzą inni? Zawsze był sam, od urodzenia. Nie liczy się tutaj matka, ojciec czy natrętny kuzyn. Tak, ten ostatni był okropny, a to przez niego wszystkie diabły musiały wynieść się na powierzchnię! Nienawidzi go z całego serca, ponieważ mieszkanie w piekle było o wiele przyjemniejsze i dawało więcej możliwości. Jest wielu przedstawicieli tej rasy z jego wieku, którzy mają swoje paczki, kumplują się, grają razem dla rozrywki, a nie dla szpanu czy sławy. Dlaczego go do siebie nie chcieli? Chodzi o wygląd? A może tego jednego, konkretnego krewnego? Nie bardzo wie o co chodzi, ale ma to gdzieś. Z zamiłowaniem oddał się swoim podrywom, zignorował to jakieś malutkie uczucie samotności i doszedł do perfekcji. Teraz czuje, że wystarczą mu tylko przyjemności cielesne, a uczucia nigdy do niego nie dotrą. Aj, niejedna osoba chciała to pokonać, ale nic go nie ruszy. Lamentowania, błagania, histerie, groźby, prośby. Nic! Uparty osioł, który wierzy, że każde jego postanowienie jest słuszne. Odrobinę zapatrzony w siebie, ale jego rodzice próbują to zmienić. Chyba, ale coś im nie wychodzi. Nie unika towarzystwa, nie stroni od nowych znajomych, ale się do nikogo zbytnio nie przywiązuje. Chyba, że między nimi upatrzy sobie kolejną „ofiarę”, Wedy bądźcie czujni. Uwodzenia czas wtedy nastanie i może się to dla niektórych źle skończyć, gdy Jer nie widzi przeszkód w tym, że chłopak może być hetero i nie podoba mu się opcja posiadania kochanka w postaci faceta na jedną noc.
Wygląd: Niektórzy myślą, że jest dziewczynką. Wpływa na to wiele czynników, po pierwsze słodki, niewinny wygląd. Ta delikatna cera, łagodne rysy twarzy, malutki podbródek. Kości policzkowe i ta szczęka, niejedna dziewczyna mogłaby mu pozazdrościć. Po drugie, niski wzrost. Jest drobniutki, szczuplutki i mierzy jedynie metr siedemdziesiąt dwa. Oj, dla niektórych mogłoby to być straszne. Nawet do średniego wzrostu większości mężczyzn nie dorasta. Podobno nadal rośnie, ale kto w to wierzy? Na pewno nie on, zresztą, Jer kocha swój wzrost. Dzięki niemu jest jeszcze bardziej niewinny i wielu ulega mu wyłącznie z tego powodu. Po trzecie i ostatnie, czasem zachowuje się jak ona. Jeśli znacie styl Lolity z Japonii to można powiedzieć, że od czasu do czasu on także jest taki. Udaje, że jest bojaźliwy, chowa się za kogoś większego, robi z niego wspaniałą osobę i tak dalej. W każdym razie, podrywa i to nawet facetów. Nie przeszkadza mu to, w końcu liczy się tylko przyjemność, prawda? Rzecz jasna, nie ubiera się w sukienki, spódniczki, nie wypycha sobie stanika, nie zakłada gorsetu. Ale dba o swój wygląd.
Oczęta ma w kolorze brązu, który odrobinę podchodzi pod czerwień i okala je gruba warstwa, czarnych rzęs. Uwodzicielskie i pełne subtelności spojrzenia to jego działka, potrafi to idealnie, niczym zmysłowa kobieta. A więc to można dodać jako kolejny punkt argumentujący, że Jera łatwo pomylić z dziewczyną. Ogon i rogi to podstawa diabła, więc i tego nie można pominąć. Chłoptaś ma też kocie uszka, ale są one sztuczne i osadzone na opasce. Nosi je czasem, ale tylko wtedy gdy jego „ofiara” posiada owy fetysz. Są to jego ulubione uszka, żadnych więcej nie założy. Skrzydła, jak każdy szanujący się diabeł, albo hybryda, potrafi schować. Wyglądają jak u nietoperza, a tym wyjątkiem, że mają ostre szpikulce na końcach. Pazury ma raczej schowane, chyba, że chce coś rozedrzeć, wtedy je sobie wydłuża i zaostrza.
Czarniutkie włoski niczym u Królewny Śnieżki. A usta, pełne i ponętne, stworzone do całowania. Często są wykrzywione w uśmiechu, ale nie aż tak długo szczerzy swoje żeby, aby go później policzki od tego bolały. Czy faceci mogą ubierać się wyzywająco? Chyba tylko wtedy gdy są męskim odmienni kim pań do towarzystwa. Cóż, Jeraud nie jest taką panią, ale czasem jego strój niewiele zakrywa. Nie wygląda też jak jakiś idiota w tym wszystkim, brzuch ma płaski, nawet lekko zarysowane mięśnie się na nim znajdują. Spodnie zawsze krótkie, najlepiej postrzępione, tak samo jak bluzka. Nie wygląda jak menel, wręcz przeciwnie, fajnie się to nawet komponuje, ale nie nadużywa owego stylu, woli go zostawić na specjalne okazje. Nie posiada lewej ręki.
Fetysze:
  • Czarne lub białe włosy. Inne nie robią na nim wrażenia.
  • Dominacja. Uwielbia gdy ktoś staje się jego władczym panem... chyba ma coś z masochisty.
  • Możliwe też, że kręcą go pomalowane paznokcie, ale musi być to kolor czerwony, czarny albo zielony. Innych jakoś na rączkach nie lubi widywać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz