Wiek: Anioł ten raczej sam zgubił się w liczeniu lat, lecz nie jest mu to do niczego nie potrzebne, gdyż jest nieśmiertelny, więc i na zawsze zostanie wiecznym osiemnastolatkiem.
- "mordercze spojrzenie
- "przenikanie przez ściany"
Historia~Charakter:
Można tutaj pisać wiele, jak i równocześnie nic, gdyż tak naprawdę nikt nie wie, jaki Mike jest (nawet on sam). Potrafi być wredny, złośliwy, "niegrzeczny" oraz sadystyczny, jak i opiekuńczy oraz troskliwy. Warto tutaj odnieść się do Antoniego - malca, którym się zajmował, a raczej już wcale nie malca. Można powiedzieć, że został "ojcem" tej sierotki. Troszczy się również o Imiego oraz swoją siostrę, do czego nigdy się nie przyzna. Mimo skamieniałej twarzy, kiedy zmuszony jest wystąpić przeciwko nim, robi to z bólem serca, które o dziwo jeszcze posiada. Jego celem jest całkowite odcięcie się od uczuć, gdyż jego zdaniem i tak za dużo ich pokazuje, co jest jego słabością.
A co takiego robił przez te 10 lat? Wykonywał zlecenia "szefuncia",a w wolnych chwilach doskonalił swoje zdolności oraz czasami opiekował się Antonim, chociaż nie był on zbyt kłopotliwy. Jednak mimo wszystko za bardzo się do niego przywiązał. Dał mu wolną rękę, postanowił nie wpływać siłą na to, którą ze stron w walce wybierze, co spotkało się z gniewem szefa. Zniósł wszystkie kary, jakie go za to spotkały, lecz zdania nie zmienił i nie pozwolił nikomu na to. Tiaaa... Chyba Mike obdarzył "syna" miłością i to taką prawdziwą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz