Imiona * Nazwisko
Chociaż przyszła na świat jako Andrea Victoria Blackwood, to nikt tak jej nigdy nie nazwał. Pewnie dlatego, że nigdy się tak nie przedstawiła. Wszyscy jednak wiedzą, że to jest An, jednak nikt nie wie, skąd się wziął ten skrót, który jak cień podąża za jego właścicielką. Może dlatego, że nawet ona sama tego nie pamięta albo bezczelnie udaję
Wiek * Data urodzenia * Znak zodiaku
Chociaż ma już dwadzieścia siedem lat, to wciąż wygląda jak świeżo upieczona osiemnastka - ze względu na krew, jaka płynie w jej żyłach. Ale wiek mało ją interesuję - w końcu wie, że nie mówi jej nic o człowieku. Powoli przestaję obchodzić swe urodziny, które ma 17 listopada - nie widzi w tym już sensu. Ze znaku zodiaku jest skorpionem, ale to wychodzi na jaw tylko w jednym przypadku. Jakim? A to musisz odkryć sam.
Pochodzenie * Rasa * Moce
An zawsze wiedziała, że jest nieco inna od reszty otaczających ją ludzi. Zazwyczaj ze względu na rzeczy, które potrafiła robić. Od dzieciństwa mieszkała z mamą w małym miasteczku na Ziemi, ale dopiero w wieku piętnastu lat przekonała się, że nie jest normalnym człowiekiem. Czyli nic, czego nie mogła się domyślić. Należy do starej rasy zwanej Nefillim, którzy nie są wcale takimi gigantami, jak podaję Biblia. Jest córką upadłego anioła stróża, który był Bożym Obserwatorem i ludzkiej kobiety. Ze względu na swe pochodzenie może dokonywać rzeczy, o których zwykły człowiek może tylko marzyć, ale jest również niebezpieczniejsza od zwykłego anioła. Dziewczyna posiada wyjątkowe zdolności, które wraz z latami i doświadczeniem nauczyła się kontrolować. Najważniejszą i najniebezpieczniejszą mocą, którą posiada jest widzenie przyszłości. Dawniej ta moc utrudniała jej funkcjonowanie, ale nauczyła się ją kontrolować - teraz, dopiero gdy dotknie ręki drugiej osoby jest zdolna zobaczyć jego daleką przyszłość lub najbliższe minuty. Drugą, równie specyficzną mocą jest zdolność kontroli nad prądem.
Status w Merillanie
An nie mogła pozostać w niebie, w piekle mogła stać się niebezpieczną bronią, a na ziemi nic jej nie pozostało. Jej misja się skończyła, więc dano jej kolejną do wykonania miała zostać wysłana do Merillanu w celu objęcia pieczy nad magiczną biblioteką, którą jej rodzina zajmowała się od pokoleń. Jednakże oficjalna misja była przykrywką - anielska strona nie chciała pozwolić, by istoty z piekła mogły położyć łapy na magicznych księgach, zdolnych odwrócić losy całej wojny. Dziewczyna przygotowała się przez długi czas do roli bibliotekarki, która jako jedyna jest zdolna zdejmować czary z magicznych książek. Inaczej niektóre książki mogły być podpalić, udusić lub zwyczajnie zamordować. Ale, biblioteka w której spędza większość czasu jest pozornie normalna - co prawda raz na jakiś czas przeleci jakaś książka, ale to naprawdę normalne...
Charakter
Ta dziewczyna zmieniła się przez ostatnie dziesięć lat. I fizycznie, i psychicznie. Ale, osoby jej bliskie od razu zauważą, że to tylko pozorna zmiana - we wnętrzu to nadal jest ta sama dziewczyna, która zawsze powie coś złośliwego lub będzie się rumienić bez powodu. An nadal jest pewną siebie osobą z wysoką samooceną, która nie boi się mówić własnego zdania, jak i poznawać nowych osób. Chociaż nadal w mowie jest czasem zbyt szczera i niepotrzebnie złośliwa, to przestała obrażać ludzi bez powodu. An stała się bardziej łagodniejsza dla ludzi, chociaż nadal potrafi na nich nakrzyczeć, jeśli zachowują się jej zdaniem jak idioci. Dziewczyna stała się o wiele rozważniejsza i spokojniejsza niż w szkole - nauczyła się uspokajać i teraz o wiele trudniej wyprowadzić ją z równowagi. Co nie oznacza, że stała się oazą spokoju - niektóre osoby wciąż są w stanie wyprowadzić ją z równowagi, ale w tym przypadku stara się tego nie okazywać. Nie zniknęła jednak w całości jej impulsywność - chociaż stara się ze wszystkich sił, to czasem palnie coś bez pomyślenia i potem nie wie, czy ma się śmiać czy płakać. An zachowała swoje poczucie humoru, które jako jedyne jest niezmienne od początku jej istnienia. Zawsze znajdzie jakiś pozytyw złej sytuacji, a jej dystans do siebie nadal potrafi ją sam przerazić - zwłaszcza, kiedy potrafi bez zawstydzenia opowiadać o swoich wpadkach lub głupich komentarzach. Po wielu latach w końcu zaczęła być szczera ze swoimi uczuciami. Dawniej nie potrafiła mówić o uczuciach, które ją ogarniają, ale teraz w końcu nauczyła się tej sztuki. Z tego powodu trudniej ją doprowadzić do zacięcia - może się zarumieni, to prawda, ale potem po prostu bardzo szczerze powie o swoich uczuciach. No dobra, może nie o wszystkich, ale większość na pewno! Nadal jest niesamowicie uparta, jeśli chodzi o rzeczy dla niej ważne. Z tego powodu nie wszyscy ją rozumieją, ale jej to nie przeszkadza - dopóki jest szczera z samą sobą, to wszystko jest w porządku. Jednakże ta upartość może jawić się jako najgorsza wada - kiedy ktoś jej podpadnie, nadal jest skłonna zrobić wiele, by ta osoba skończyła w piekle. W końcu nawet przy jej nowej łagodności jest mściwa niczym sam diabeł. Przez pewne wydarzenia stała się bardziej empatyczna w stosunku do ludzi, ale nie wierzy nigdy całkowicie - dla niej słowa są mniej ważne od czynów, jakich się dokonuję. Również z powodu większej wiary w ludzi, stała się o wiele bardziej pomocna, chociaż nadal podaję jedynie wskazówki, a nie rozwiązania. Dobrze wie, że nic nigdy nie może być za proste, ponieważ wtedy to jest nudne.
Wygląd
An to nadal dziewuszka, która posiada długie, ciemnobrązowe włosy. Nadal ma drobną twarzyczkę z wysokimi kośćmi policzkowymi i drobne usteczka w kolorze maliny. Nadal uwielbia swoje oczy w kolorze ciemnoniebieskim niczym morze spienione w czasie sztormu, które nadal trudną dostrzec za kotary jej czarnych rzęs. Dziewczyna nadal jest dosyć wysokiego wzrostu - mierzy metr siedemdziesiąt pięć i wie, że więcej już nie urośnie. W ciągu paru lat jej sylwetka stała się bardziej kobieca, więc o wiele trudniej pomylić ją z uczennicą liceum, co bardzo ją cieszy. Największa jednak w niej zmiana nastała w sferze z ubraniami. An nauczyła się chodzić w kobiecych ubraniach, które wcześniej zwyczajnie ją przerażały - chociaż sama nie wie, skąd się wziął ten irracjonalny lęk. Teraz wszędzie paraduję w spódnicach, krótkich bluzkach i kabaretkach, żeby wyglądać niczym stereotypowa bibliotekarka - chociaż normalnie też ubiera się kobieco. Jedyne, co zostało z jej starego wyglądu to buty, które za nic w świecie zmieni na obcasy - chociaż glany nie zawsze pasują. Również na jej szyi zawsze wisi niebieski naszyjnik, który otrzymała od ojca.
Historia
1 rok po skończeniu szkoły - An podróżuję po całym świecie, w poszukiwaniu swego ojca oraz nawiązuje kontakt z demonami, w celu rozwinięcia swoich zdolności
2 rok po skończeniu szkoły - An odnajduję pierwsze wskazówki i przeprowadza się do Moskwy, gdzie poznaję Nefillim, który uczy ją kontroli nad umiejętnościami i zostaję jej chłopakiem
3 rok po skończeniu szkoły - An przypomina sobie całą przeszłość, którą zapomniała przez ostatnią amnezję oraz zaczyna studia psychologiczne
4 rok po skończeniu szkoły - An przerywa studia i rozstaję się ze swoim chłopakiem
5 rok po skończeniu szkoły - An przeprowadza się do Londynu, żeby spędzić ostatnie momenty ze swoją matką i spotyka Mike
6 rok po skończeniu szkoły - An otrzymuję pierwszą wiadomość od swego ojca, przez co powoli poznaję swoją misję do wykonania i przeszłość, której nie zna
7 rok po skończeniu szkoły - An odnajduję swojego ojca martwego i zostaję oskarżona o zabójstwo, przez co spędza w anielskim więzieniu cały rok
8 rok po skończeniu szkoły - An zostaję uniewinniona i zaczyna kurs na główną bibliotekarkę
9 rok po skończeniu szkoły - An kończy kurs głównej bibliotekarki i zostaję wysłana do Merillanu
10 rok po skończeniu szkoły - An pracuję w magicznej bibliotece i przeczuwa, że za niedługo ktoś znajomy ponownie pojawi się w jej życiu
Ciekawostki
- potrafi grać na pianinie, chociaż w przeszłości tego nie lubiła
- kiedy chcę coś przemyśleć, wybiera na to wysokie miejsca jak drzewo lub dach
- nie ma talentu do gotowania, ponieważ jest bardzo niezdarna
- zawsze ma przy sobie: swój odtwarzacz mp3 w lewej kieszeni, noże w prawym bucie i mnóstwo lizaków w prawej kieszeni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz